Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

blogi

Czwarty wymiar, czyli wkroczenie w świat magii.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
U siebie w domku jednorodzinnym. Niesamowita ciekawość i podniecenie temu towarzyszące. Zaraz po koncercie w mej rodzinnej miejscowości.
chemia: 

Nie mam pojęcia jak to się stało. Odwiozłem pijaną gromadkę kumpli do domu, został jeden. To, że byłem trzeźwy dawało możliwości i to spore. A że nudziłoby mi się niesamowicie u siebie w domowym zaciszu, postanowiliśmy jeszcze sprawdzić co dzieje się w pubach.

Tripy z cipy - benzydamina

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
morale: chujowe okoliczności: zbyt skomplikowane żeby tu pisać
apteka: 

Dobra, dosyć pierdolenia! moja (nie)przygoda zaczęła się pewnego sobotniego wieczoru kiedy to pod wpływem kilku piw wypitych z... komputerem zabrałem pieska na spacer i poszedłem do świątyni gimnazjalnych ćpunów... apteki.
-"Dzień dobry, mogę czymś pomóc?" - spytała farmaceutka
-"Poproszę 5 saszetek tantum rosa" - wyszeptał podchmielony placebo.
-"a czy to nie jest..."
-"tak... mama wstydziła się przyjść" - przerwał jej placebo

Miksowana nocka.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Atmosfera pozytywna, jesteśmy gotowi na dobrą nockę. Mam nadzieje, że pogadamy, będzie jakaś beka. Ogólnie same pozytywne myśli. Jedyny problem, to mój komputer, który od jakiegoś czasu wolno działa.
natura: 
chemia: 

Godzina 17, kręcimy opcje. Speedzik ogarnięty, dobry towar. Jest nas trzech, a ogarneliśmy dobrę 1,5 grama, może więcej, może nawet 2, ale nie jestem ogarnięty w ocenianiu ilości władka. 18.25 walimy dosyć dobre, długie, grube krechy. Ogólnie zajebałem opcje za 20 zł, moje ziomki też coś około, zostawiliśmy coś sobie na nocke.

Halloweed, czyli trzydniowy melanż

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Nastawienie pozytywne. Zaawansowana i zaufana ekipa.
natura: 

 

Zaskakująca dexowa przygoda z szałwią

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Set & Setting: Wolny pokój i czas, spokojny jesienno-zimowy dzień

            Nie lubie siedzieć i pisać, męczy mnie to. Energii dodaje mi fakt, że to co stało się wczoraj było dla mnie najmocniejszym przeżyciem jakiego doznałem, chodz nie mam dużego doświadczenia.

Krzyki w ciemnościach

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.

Ciemne wizje

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Dwuosobowy pokój w studenckim mieszkaniu, wynajmowany wraz z kolegą. Samopoczucie dobre, lekkie zmęczenie spowodowane kacem.
chemia: 

17.40 Rozpoczęcie. Wsypuję 78 mg po język. Słucham muzyki. Próbuję się wyciszyć.

 

W świecie obwodów.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
dobre samopoczucie, trip nastawiony z pewnym wyprzedzeniem
chemia: 

(...) Parę minut później wizuale eksplodowały również i przed moimi oczyma. Malutkie, kręte, kolorowe kabelki, łączące moją jaźń wraz z otaczającą rzeczywistością w jakiś dziwny psychodeliczny interfejs. Do tego dochodzi uczucie, przyjemne uczucie, energii która wypełnia całe ciało na wskroś. (...)

Podbój kosmosu na alkoholowym rauszu.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Nastawienie pozytywne, 18stka znajomego, lekko boląca głowa na początku i chęć przeżycia niezapomnianej imprezy.
natura: 

Error 404

Pierwszy psylo-trip, czyli niebo i piekło

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Set and setting: 
Patrz właściwy opis.

Opis pierwszego doświadczenia po grzybach halucynogennych (łysiczkach lancetowatych) w ilości 35 suszonych + taka sama dawka po dwóch godzinach. Całe doświadczenie trwało około cztery godziny. Pomijając szałwię wieszczą, było to moje pierwsze doświadczenie z psychodelikami. Opis dość rozwlekły i szczegółowy: pierwotnie pisany jako list do znajomego. Myślę jednak, że nie nudny. Zapraszam.

Strony

Subscribe to RSS - blogi
Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2025
design: Metta Media