Znowu widzę pułkownika B. — olbrzymia kupa płynnych świń wylała mu się z lewego oka, które zniekształciło się przy tym w sposób potworny. Scena teatralna — na niej potwory sztuczne. Ohydny świnio ryj w zielonej konfederatce z piórkiem. (Witkacy, Peyotl)
Kanał RSS neurogroove

dzień z życia politoksykomana

detale

Substancja wiodąca:
Dawkowanie:
1g mdmb chmica
0,5g marihuany
garść (może z 30-40 tab) triaprid+chloroprothiksen
0,5l spirytusu
wódka
energetyki
tabaka
piwa
Rodzaj przeżycia:
Set&Setting:
rzeka, biblioteka
Wiek:
20 lat
Doświadczenie:
marihuana maczanki 4mmc kodeina dxm galka muszkatolowa hydroksyzyna diazepam estazolam clonazepam flualprazolam lorazepam sertralina fluoksetyna metylofenidat neuroleptyki amfetamina klej 4cmc 3cmc nep hexen hasz fake-hasz gaz ronsona mdma metkatynon tramadol 1p-lsd kokaina buprenorfina alprazolam efedryna pseudoefedryna kofeina nikotyna alkohol

dzień z życia politoksykomana

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

Piwa wypite. Palimy dalej maczanke. Stwierdzamy że zapalimy normalna trawe. Chyba 0,5g na dwóch. Oczywiście dalej palimy haza. Pojechaliśmy po bucha około południa.

12:00 - 15:00

Łapiemy się za mocniejszy alkohol. W ruch leci 0,5l spirytusu i ćwiartka wódki. Kolega nie chciał pić spirytu więc wiekszosc wypiłem ja. Mieszałem sobie troche z sokiem i wodą żeby mi gardła nie wypaliło :D Papierosow to w ogole sie bałem wtedy palić bo ktoś mi mówił ze można sie zapalic oczywiscie i tak paliłem i wciagalem tabake Presidenta.

15:00 - 18:00

Pijemy pod biblioteką. Jestem już mocno pijany kolega to samo. Jakieś monstery przy okazji na popite. Ochroniarz poprosił mnie zebym zamknął mu okno 2m nad ziemią :D Będąc w stanie poważnego upojenia alkoholowego i upalenia nie miałem z tym większych problemów. Może dlatego nas nie wygonił spod biblioteki? Spirytus już sie kończy. Cieżko ze mną. Kontakt z rzeczywistością ograniczony. Do wieczora oglądałem poradniki z ulubionej gry komputerowej leżąc oparty o ściane biblioteki :D Rozmawiamy sobie palimy haza, zioło już się skończylo. Kończa się równiez papierosy. Coś mnie podkusiło i zarzuciłem od cholery neuroleptyków głównie triaprid, chloroprothiksen. Rowerem dojechałem do domu jadąc lekko slalomem. Nabita maczany na lepszy sen i idę do domu.

18:30

Nie wiem co robiłem i gdzie byłem. Mozliwe że kogoś spotkałem. Wracam do domu sam. Otwieram drzwi od mieszkania, moja matka patrzy się na mnie złowrogo pewnie myslala "kurwa znowu się nacpal i najebał". Upadam na ziemię ( złapała mnie bo bym sobie rozbił ten głupi łeb )

Okolice 18:45

Pogotowie czy tam policja (nie wiem do końca nie kontaktowałem) ciągną mnie do szpitala psychiatrycznego o dziwo w innym mieście. Doktorek mnie bada (już go znałem). "O tego to tu przywozicie co drugi dzień". W momencie gdy mnie badał położyłem sie i usnałem. "Co brałeś?" - "nic" "uuu ciężki przypadek". Nazajutrz obudziłem się w domu z okropnym bólem głowy. Generalnie mix maczanek, thc, mocnego alkoholu i leków nie jest przeze mnie polecany. 

Nie proszę o pozytywne komentarze a tym bardziej o konstruktywną krytykę. Od tamtej pory wiele do mnie dotarło. Jeszcze raz NIE ZALECAM takich mixów chociaż cięzko by było znalezc kogoś kto byłby w stanie to powtórzyć. Trzeba miec mocną głowe. Pozdrawiam.

Substancja wiodąca: 
Rodzaj przeżycia: 
Wiek: 
20 lat
Set and setting: 
rzeka, biblioteka
Ocena: 
Doświadczenie: 
marihuana maczanki 4mmc kodeina dxm galka muszkatolowa hydroksyzyna diazepam estazolam clonazepam flualprazolam lorazepam sertralina fluoksetyna metylofenidat neuroleptyki amfetamina klej 4cmc 3cmc nep hexen hasz fake-hasz gaz ronsona mdma metkatynon tramadol 1p-lsd kokaina buprenorfina alprazolam efedryna pseudoefedryna kofeina nikotyna alkohol
Dawkowanie: 
1g mdmb chmica 0,5g marihuany garść (może z 30-40 tab) triaprid+chloroprothiksen 0,5l spirytusu wódka energetyki tabaka piwa

Odpowiedzi

Przykro mi, że u Ciebie też się skończyło w ten sposób.

Przy dość mocnym założeniu, że mi się tym razem uda chociaż ograniczyć bycie kompletnym debilem.

Wrzucanie neuroleptyków dla fazy...

A wrzucanie benzo dla fazy? :> która nie nachodzi i kilkanaście razy z rzędu? xd

Zawartość serwisu NeuroGroove jest dostępna na licencji CC BY-SA 4.0. Więcej informacji: Hyperreal:Prawa_autorskie
© hyperreal.info 1996-2024
design: Metta Media